czwartek, 26 marca 2015

Prolog

Czterej chłopcy szli jedną z liczny ulic Doliny Godryka. Jeden z nich, wysoki ciemnowłosy, próbował wyłączyć się, bo nie mógł już znieść gadaniny młodszego brata. Szybko zbliżał się koniec lipca, ale on chciał już wracać do szkoły. Albo chociaż połowy sierpnia, kiedy to odwiedzi go szkolny przyjaciel. On to ma źle, spędza wakacje z kuzynką i kuzynem, Ślizgonami. James spędza wakacje w towarzystwie Wesley'ów i Lupina. Z tym ostatnim dogaduje się najlepiej, no i jeszcze ze swoją rudą kuzynką.
- Ale ty to zawsze pozostaniesz sztywniakiem! - prychnął brat, gdy zauważył, że on go nie słucha
- Odwal się. - powiedział i odbiegł. Wybiegł z za rogu i prawie wpadł na jakąś dziewczynę. Piękną. Nie widział jej tu nigdy. Kim ona mogła być?
- Jesteś tu? - usłyszał głos Lupina. Odwrócił się i spojrzał za róg. W ich stronę biegł tylko przyjaciel.
- Tak! - odkrzyknął, a gdy się odwrócił, pięknej nieznajomej już nie było. Zawiedziony odwrócił się i poszedł razem z przyjacielem do domu. ~ Kim ona jest? ~

Prolog trochę bez ładu i składu, ale nie chcę za dużo zdradzać. 


Post organizacyjny #2

Mam już nagłówek i wygląd załatwiony. Teraz niech piszą osoby, które chcą być informowane o rozdziałach.